Holder został na starcie, ale za to Smektała wcisnął się pod Lebedevsa na wyjściu z pierwszego łuku i wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał do końca biegu. 65,94 s tyle wynosi nowy rekord krośnieńskiego toru! Od dziś należy on do Bartosza Smektały.

Mencel kapitalnie wystrzelił z czwartego pola i objechał całą stawkę na pierwszym łuku. Bieg od razu ułożył się na remis, choć Ratajczak w trakcie jego trwania próbował atakować po szerokiej Sadurskiego.

Dobry start duetu gości, ale bardzo szybko pod Kołodzieja wcisnął się Doyle i ruszył w pogoń za prowadzącym Zengotą, którego nękał przez cały dystans wyścigu. Świdnicki w połowie biegu zrezygnował z rywalizacji.

Cała czwórka bardzo równo wyszła spod taśmy, a na prowadzenie wysunął się Sadurski, którego jednak na wyjściu z drugiego łuku wyprzedził Lidsey. Australijczyk wygrał ze sporą przewagą nad parą gospodarzy. Ratajczak bezskutecznie próbował atakować Zielińskiego.

Niezły start pary gości, ale obaj wywieźli się wzajemnie na szeroką, a para CELLFAST WILKÓW wyprzedziła obu atakiem przy kredzie. W dalszej części Holder zrezygnował z walki.

Rekord toru znowu pobity! 65,40 s - w takim czasie do mety dojechał Andzejs Lebedevs.

Goście znów całkiem nieźle wyszli ze startu, ale zostawili zbyt dużo miejsca przy kredzie, co momentalnie wykorzystał Doyle. Zieliński wyprzedził Kołodzieja, który miał duże problemy z płynną jazdą.

Jason Doyle z kolejnym pobiciem rekordu toru w Krośnie! Teraz wynosi on 65,25 s.

Tym razem znakomity start nie poszedł na marne i duet FOGO UNII od początku do końca pewnie jechał po 5 punktów. Piotr Świercz na wejściu w drugi łuk miał problemy ze złożeniem motocykla. W meczu mamy remis!

Kolejność ułożyła się na wyjściu z pierwszego łuku. Mencel i Doyle otrzymują ostrzeżenie za utrudnianie startu.

Milik najlepiej rozegrał wyjście z pierwszego łuku i popędził po pierwszą swoją trójkę w dzisiejszym meczu.

Lebedevs bez trudu poradził sobie z juniorami FOGO Unii Leszno. Jadący przez trzy okrążenia na drugim miejscu Mencel nie złożył się w przedostatni łuk i spadł na ostatnią pozycję.

Lepszy start i pewna wygrana duetu gości. Spore odległości pomiędzy zawodnikami. FOGO UNIA Leszno na prowadzeniu w meczu!

Lebedevs bardzo szybko objął prowadzenie w biegu i równie szybko na drugie miejsce wskoczył Zieliński. Mencel miał problemy z płynną jazdą. CELLFAST WILKI Krosno wracają na prowadzenie.

Para gospodarzy lepiej wyszła ze startu i ruszyła po podwójną wygraną w biegu, ale Świercz zanotował defekt jadąc na drugiej pozycji. Junior CELLFAST WILKÓW by mocno niezadowolony z kolejnego pecha, jaki spotkał go w dzisiejszym meczu.

Gospodarze lepiej wyszli ze startu, ale świetną szarżą popisał się Ratajczak, który najpierw zostawił w tyle Milika, a chwilę później wyprzedził także Świercza. Wychowanek tarnowskiej Unii popełnił jeszcze kilka błędów i spadł na ostatnią pozycję.

Duet CELLFAST WILKÓW od startu do mety na pewnym, podwójnym prowadzeniu. 5:1 i zwycięstwo gospodarzy w całym meczu 47:43!

CELLFAST WILKI Krosno zgarniają także punkt bonusowy w rywalizacji z FOGO UNIĄ Leszno. To zwycięstwo jest jednak tylko na osłodę sezonu, który już dla zespołu z Podkarpacia się kończy.

Zapraszamy na kolejne relacje w aplikacji mobilnej PGE Ekstraligi. Za dzisiejszą dziękuję Rafał Martuszewski.