BETARD SPARTA Wrocław podejmowała na własnym torze STELMET FALUBAZ Zielona Góra. Gospodarze od samego początku zawodów mieli wszystko pod kontrolą i nie pozwolili gościom na odrabianie strat. Końcowy wynik to 60:30 dla aktualnych wicemistrzów PGE Ekstraligi.
- Świetny debiut zanotował niepokonany Brady Kurtz (14+1)
- Jedyne trzy indywidualne zwycięstwa zanotowali zawodnicy STELMET FALUBAZU Zielona Góra (Hampel, Pawlicki, Hurysz).
- Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych
Pierwsze cztery wyścigi spotkania to znaczna przewaga gospodarzy. W pierwszym wyścigu para Bartłomiej Kowalski i Artem Laguta wygrała podwójnie, prowadząc od startu do mety. W wyścigu juniorskim,, w momencie prowadzenia 5:1 drużyny gości, defekt na drugim okrążeniu zanotował Damian Ratajczak, przez co bieg zakończył się wynikiem remisowym. Wyścig nr 3 to świetna jazda parą drużyny BETARD SPARTY Wrocław, przez co Maciej Janowski i Daniel Bewley obronili się przed wzmożonymi atakami Leona Madsena i dowieźli zwycięstwo 5:1. W ostatnim wyścigu pierwszej serii na tor upadł Oskar Hurysz i został wykluczony z jego powtórki. Po czterech wyścigach gospodarze prowadzili dziesięcioma punktami.

Druga seria rozpoczęła się od kolejnego zwycięstwa Bartłomieja Kowalskiego, który na dystansie stoczył walkę z Jarosławem Hampelem. Następny wyścig to bardzo udana rezerwa taktyczna STELMET FALUBAZU Zielona Góra, ponieważ jadący za Michała Curzytka – Leon Madsen, wygrał podwójnie wraz z Przemysławem Pawlickim. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać, gdyż w kolejnym wyścigu to BETARD SPARTA Wrocław zwyciężyła podwójnie, zwiększając przewagę w zawodach do 12 punktów.

W 8. wyścigu zawodów drugie drużynowe zwycięstwo w zawodach odniosła drużyna gości. Stało się tak za sprawą zwycięstwa Jarosława Hampela oraz trzeciego miejsca Rasmusa Jensena, który zdobył swój pierwszy punkt tego wieczoru. W kolejnej gonitwie pasjonujący pojedynek o drugie miejsce stoczyli Artem Laguta oraz Przemysław Pawlicki, z którego zwycięski wyszedł ten drugi. Jednakże po zwycięstwie w 10. wyścigu Daniela Bewley’a, BETARD SPARTA Wrocław prowadziła już ze STELMET FALUBAZEM Zielona Góra 37:23.
Czwarta seria startów to kolejne powiększanie przewagi przez drużynę gospodarzy, którzy wygrali kolejno wyścigi 11. (4:2) i 12. (5:1), czym zapewnili sobie zwycięstwo w zawodach. W ostatnim wyścigu przed biegami nominowanymi niesamowitą walkę o 3 punkty stoczyli Brady Kurtz i Leon Madsen, a w pojedynku zwyciężył Australijczyk, który pozostawał niepokonany. Przewaga gospodarzy wynosiła na ten moment, aż 24 punkty.

W pierwszym biegu nominowanym kibice byli świadkami kolejnego świetnego pojedynku – tym razem Daniel Bewley wyprzedził Damiana Ratajczaka w walce o trzecią pozycję. W ostatnim wyścigu niesamowicie dysponowana tego wieczoru para gospodarzy Brady Kurtz oraz Bartłomiej Kowalski wygrała podwójnie 5:1, czym przypieczętowała wyraźne zwycięstwo. Walka tego drugiego o drugą pozycję z Leonem Madsenem była ozdobą niedzielnego pojedynku.
Wyniki z meczu dostępne TUTAJ.
Marcin Czajkowski